Czym jest złamanie? Kojarzy się źle – z kontuzją, bólem, zniszczeniem.
Jeśli jednak życie nie złamie skorupy to się i nie otworzy.
W gabinecie widać aż nazbyt wyraźnie że naprawiamy swoje życie dopiero jak nam się ono załamie. Dopóki jakoś się trzyma, to choćby było nie wiem jak duszne i zaskorupiałe, jest niemal nie do ruszenia.
Czasem zdarza się, że przyjdzie ktoś nie załamany.
To źle rokuje w terapii.