Konsultacje rodzicielskie to nadal mało znana forma wsparcia psychologicznego. Rodzice, którzy są zaniepokojeni zachowaniem swojego dziecka, zazwyczaj po prostu umawiają je do specjalisty i oczekują wydania przez niego diagnozy. Dlaczego w Pracowni Nad Sobą wierzymy, że to właśnie udział rodziców w konsultacjach z psychologiem może dokonać dużych zmian w życiu dziecka i rodziny? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie poniżej.
- Nikt z nas nie rodzi się rodzicem ani ekspertem od rozwoju dzieci. Szkoła też nie daje takiej wiedzy, a informacje z poradników nieraz okazują się niewystarczające. Tymczasem zachowanie dzieci może niekiedy budzić obawy rodziców. Czasami rodzic zastanawia się, czy to, co przeżywa jego dziecko jest przejawem jego rozwoju, czy też wymaga już interwencji specjalisty. Do takich sytuacji należy na przykład pojawienie się u dziecka lęków rozwojowych, czyli takich, które występują naturalnie w określonym wieku (jak lęk przed ciemnością w wieku przedszkolnym). Psycholog pomoże wtedy ustalić, czy obserwowane zachowanie dziecka świadczy o wejściu w kolejny etap rozwojowy i wymaga wyłącznie czułej obecności rodziców, czy też może zwiastować trudności, które wymagają specjalistycznego wsparcia.
- Rodzice mają wpływ. Czasami rodzice zgłaszający się ze swoim dzieckiem do psychologa mają przekonanie, że to właśnie rola specjalisty będzie kluczowa w dokonaniu zmian u dziecka. Nie mogę się z tym zgodzić. Owszem, praca dziecka z psychologiem w gabinecie będzie mieć wpływ na jego funkcjonowanie. To jednak relacja dziecka z rodzicami i to, co się w niej dzieje, ma kluczowy wpływ na życie dziecka. Wpływ ten jest tym większy, im młodsze jest dziecko. Rodzice mają także dostęp do nieporównanie większej liczby sytuacji problemowych, w których mogą „na gorąco” zastosować nowe rozwiązania i wesprzeć dziecko w nabywaniu pomocnych strategii radzenia sobie. Takie sytuacje rzadko występują w gabinecie, zazwyczaj można o nich wyłącznie rozmawiać „na zimno”.
- Rodzice czasem potrzebują wsparcia we wspieraniu swojego dziecka. Dziecko wchodzi do systemu rodzinnego z unikalnym zestawem cech i predyspozycji. Niektóre z nich mogą okazać się sporym wyzwaniem dla jego rodziców. Tak dzieje się często w przypadku rodziców dzieci wysoko wrażliwych. Dzieci te są bardziej wyczulone na otaczającą je rzeczywistość, reagują na drobne zmiany, więcej analizują i łatwiej ulegają przestymulowaniu. Wysoka wrażliwość to sposób w jaki funkcjonuje ich układ nerwowy – nie możemy go zmienić, ale możemy nauczyć się jak z nim „współpracować”, a także wspierać dziecko w nauce jego „obsługi”. W takim przypadku rozmowa rodziców z psychologiem może pomóc w zrozumieniu, z czym mierzy się ich dziecko, a następnie w opracowaniu strategii radzenia sobie w momentach trudnych dla dziecka.
- To rodzice podejmują decyzje. Gdy dziecko jest w kryzysie wywołanym przez czynniki zewnętrzne, to do rodziców należy refleksja nad sytuacją, podjęcie decyzji i wzięcie za nią odpowiedzialności. Nie można wymagać od dziecka, by decydowało o wyborze głównego opiekuna lub zmianie szkoły, to byłoby dla niego zbytnio obciążające. Warto oczywiście porozmawiać z dzieckiem, poznać jego perspektywę i okazać dla niej zrozumienie. To jednak do rodziców należeć będzie podjęcie decyzji, gdyż to oni posiadają do tego odpowiednie narzędzia. W rozmowie z psychologiem rodzice mogą przeanalizować czynniki wpływające na sytuację dziecka i alternatywne rozwiązania, a następnie samodzielnie dokonać wyboru, który najbardziej będzie służyć temu konkretnemu dziecku i jego rodzinie w tym konkretnym momencie ich życia.
Poza opisanymi wyżej powodami, dla których zapraszamy rodziców na konsultacje rodzicielskie, jest jeszcze jeden, istotny dla dobrostanu rodziny. Uniwersalnym doświadczeniem, które mogą przynieść konsultacje, jest obniżenie napięcia u rodziców. Ulgę może przynieść upewnienie się, że to co niepokoiło rodzica, jest naturalnym elementem rozwoju, ale również, w przypadku rozpoznania u dziecka trudności wymagających specjalistycznego wsparcia, diagnoza problemu i otrzymanie wskazówek odnośnie dalszej pomocy. Nie od dziś wiadomo, że rodzic, który ma w sobie mniej napięcia, jest w stanie łatwiej ukoić swoje dziecko. Tak po prostu działają nasze mózgi – potrafimy od siebie „zarażać się” napięciem, ale też spokojem.
Bycie rodzicem w XXI wieku nie jest łatwe. Oczekiwania społeczne wobec rodziców zdają się ciągle rosnąć. Dobrze zaopiekować się dzieckiem znaczy już zupełnie co innego niż jeszcze 30 lat temu. Rodzice mają realizować się w pracy, a do tego dbać o wszechstronny rozwój swoich dzieci. W natłoku napięć generowanych podczas godzenia różnych ról i zadań z rodzicielstwem warto skorzystać z rozmowy ze specjalistą.
autorka: Małgorzata Petlic
Photo by John-Mark Smith on Unsplash